Chciałam Wam pokazać bombki przestrzenne, które powstały w Pracowni. Wpis będzie troszkę inny z tego względu, że ostatnio bardzo głośno w świecie rękodzielników zrobiło się o prawach autorskich. Ja do robienia moich bombek zabierałam się od dwóch jak nie trzech lat. Na początku chciałam robić takie 3D z domkami w środku i tymi wszystkimi detalami, jednak rynek był zalany tego typu ozdobami i odpuściłam, choć nie potrzebnie. W tym roku odpowiednio wcześnie zakupiłam produkty i już pod koniec września zaczęłam produkować bombeczki z aniołkami w środku. Inspiracją były bombki, które dawno temu znalazłam w necie na stronie Kramik Artystyczny oraz na stronie sklepu Inspirello gdzie można zamieścić swoje prace. Tak powstały moje bombeczki, w między czasie w Pracowni szła produkcja zawieszek świątecznych i przez błędne wprowadzenie danych wycięłam kilka niewymiarowych jelonków, które także wylądowały w bombkach.
Na stronach poświęconym produktom rękodzielniczym niektórzy artyści zaczęli oskarżać innych o kradzież pomysłu a nawet o plagiat a i pojawiło się słowo sąd. Wydaje mi się to w tym przypadku śmieszne, bo większość z nas czerpie inspiracje z internetu. To tak jak bym oskarżyła kogoś, że do zrobienia ozdobnego pudełka użył takiej samej serwetki jak ja i pudełko jest podobne do mojego. Przepraszam za przydługi wpis ale proszę rozróżniajmy prawa autorskie (zastrzeżone prawnie) a inspiracje :) A oto moje bombeczki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz