Mój pierwszy tak poważny rękoczyn na szkle. Przyznam się, że talerz był wymęczony na wszelkie możliwe sposoby...drapany, moczony nawet raz poszedł w ruch rozpuszczalnik...nic mi nie wychodziło, nie podobało się wiec cztery razy wszystko zmywałam i zaczynałam od początku. Jednak teraz jak sobie na niego patrzę to mi się podoba. Ale nie mnie oceniać. Dorobiłam też podstawki pod kupki do kompletu.
Talerz wystawiłam do wyzwania CreativeHobby
Jeśli i wam się podoba choć troszkę to proszę o oddanie głosika na moją pracę oto link do mojej pracy:
Z góry dziękuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz